W ten weekend na naszej scenie jedna z najpopularniejszych oper Wolfganga Amadeusa Mozarta – Don Giovanni! A w naszym cyklu historycznym inne jego dzieło – Uprowadzenie z Seraju. Co ciekawe liczne aluzje do tego utworu wiedeńskiego kompozytora są widoczne we Włoszce w Algierze Gioacchino Rossiniego. Spektakle premierowe tej opery będziecie mogli zobaczyć już 18 i 19 maja.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Konstancja – Krystyna Tyburowska, Belmonte – Jan Zakrzewski; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu scena zbiorowa: soliści i artyści chóru; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju singspiel Wolfganga Amadeusa Mozarta po raz pierwszy we Wrocławiu wystawiono już w 1787 r. jeszcze za życia kompozytora i pięć lat po wiedeńskiej prapremierze utworu. Był to najpopularniejszy utwór sceniczny, najczęściej grany w czasach wielkiego twórcy.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Konstancja – Krystyna Tyburowska, Selim – Józef Frakstein; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Pedrillo – Tadeusz Galczuk, artyści chóru; fot. Maria Behrendt

Po wojnie Uprowadzenie z Seraju zrealizowano w teatrze operowym przy ulicy Świdnickiej tylko jeden raz. Premiera utworu odbyła się 12 lipca 1981 r. Była ona wydarzeniem na zakończenie sezonu artystycznego 1980/81. Inscenizacje przygotowano w dwóch wersjach językowych. Kazimierz Kościukiewicz pisał: „Jak przystało na tradycję kultywowaną przez dyrektora Satanowskiego, mieliśmy finał w stylu internacjonalnym: niemiecki „singspiel” – wykonany przez polskich artystów – po włosku. Ta zawiła kombinacja każe tym razem wietrzyć jakieś plany natury komercyjnej (choć na razie o tym cicho) niż wyższe względy artystyczno-historyczne”. Recenzent nie pomylił się i  w roku 1983 Zespół Opery Wrocławskiej prezentował Uprowadzenie w Seraju na wielkim tournée po Republice Federalnej Niemiec i Luksemburgu. Trasa trwała od 16 lutego do 20 marca a dzieło Mozarta zagraniczna publiczność oglądała na aż 25 przedstawieniach. Wracając jednak do premiery i przygotowań do niej. Warto przypomnieć, że libretto do Uprowadzenia z Seraju napisał Gottlieb Stephanie w języku niemieckim według sztuki Christiana F. Fretznera, a na język polski treść przetłumaczył Ignacy Ziółkowski.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Konstancja – Krystyna Tyburowska, Belmonte – Jan Zakrzewski; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Osmin – Mieczysław Milun; fot. Maria Behrendt

Decyzja o wystawieniu singspiela Mozarta w języku włoskim, poza chęcią prezentowania dzieła za granicą, była także wynikiem angażu jako realizatora Franka de Quella. Włoski reżyser pracował w operze we Wrocławiu już po raz szósty. Wcześniej inscenizował tutaj takie tytuły jak: Don Pasquale Gaetano Donizettiego, Cosi fan tutte Mozarta, Cyganerię Giacomo Pucciniego Studenta żebraka Carla Millöckera i dyptyk Giovanniego Pergolesiego La finta polacca i Il geloso schernito. Wiedział już zatem o potencjale wrocławskich wykonawców i ich możliwościach interpretacyjnych dzieł Mozarta. Jego pomysły inscenizacyjne zaowocowały czytelnym dla widzów spektaklem o bezpretensjonalnej formie. Ze scenami, które wywoływały uśmiech publiczności.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Blonda – Jolanta Żmurko, Pedrillo – Tadeusz Galczuk; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Selim – Józef Frakstein, Osmin – Mieczysław Milun, artyści chóru; fot. Maria Behrendt

Kształtu plastycznego przedstawieniu de Quella nadali Marek Dobrowolski – odpowiedzialny za scenografię i Irena Biegańska, która stworzyła kostiumy do widowiska. O swoich wrażeniach wizualnych po przedstawieniu premierowym Kazimierz Kościukiewicz pisał „Wrocławski spektakl w rzeczywistości nosi w sobie wiele cech dzieła na europejską miarę. Takie wrażenie sprawia scenografia Marka Dobrowolskiego (z kostiumami Ireny Biegańskiej), spełniając zdaje się wszystkie podstawowe wymogi: funkcjonalności, dobrego smaku i artystycznej rzetelności. Nie ma tu zbywania ubogimi pozorami – turecki seraj jawi się jak prawdziwy – scenograf wszakże nie zrezygnował wcale z elementów stylowej teatralnej umowności (kurtyna między scenami, tło)”. Kierownikiem muzycznym przedstawienia był Robert Satanowski i to on dyrygował premierowymi spektaklami. Chór przygotowała Grażyna Ikowska.    

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Konstancja – Jolanta Żmurko; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu w środku: Osmin – Mieczysław Milun, w głębi od prawej: Pedrillo – Tadeusz Galczuk, artyści chóru; fot. Maria Behrendt

Wykonawcy musieli sprostać wyzwaniom jakie stawiała muzyka Mozarta. Sprawnie współdziałać w scenach zbiorowych i z wirtuozerską precyzją wyśpiewywać partie solistyczne. W realizacji wyróżnili się szczególnie ówcześni młodzi wychowankowie Wydziału Wokalno-aktorskiego wrocławskiej PWSM wykonujący swoje partie w języku włoskim – Tadeusz Galczuk (Pedrillo), Józef Frakstein (Selim) oraz Jolanta Żmurko (Blonda). O solistce Kazimierz Kościukiewicz pisał: „z wielką satysfakcją można było podziwiać kreację Jolanty Żmurko, której dźwięczny sopran brzmiał niezwykle świeżo, a wszystkie koloratury – precyzyjnie i swobodnie. Jej wyraźny rozwój artystyczny bardzo cieszy”.  W postać Konstancji wcielała się Krystyna Tyburowska posiadaczka typowo mozartowskiego głosu. Jako Osmin wystąpił Mieczysław Milun, którego basowy głos okazał się bardzo elastyczny i sprostał niełatwej partii. Wspomniany Tadeusz Galczuk w roli Pedrillo wypadł wdzięcznie i naturalnie.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Konstancja – Jolanta Żmurko, Selim – Józef Frekstein; fot. Maria Behrendt

Spektakl w polskiej wersji językowej został zaprezentowany dopiero 17 marca 1982 r. było to przedstawienie w ramach akcji „Kocham operę”. W roli Konstancji wystąpiła wówczas Jadwiga Gadulanka, jako Blonda – Urszula Sułkońska, w postać Belmonta wcielił się Robert Woronecki, partię Pedrillo wykonał Wiesław Pietrzak, Osmina grał Mieczysław Hautza, a w roli Selima wystąpił Zbigniew Kryczka.   

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Osmin – Mieczysław Milun, Blonda – Jolanta Żmurko; fot. Maria Behrendt

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu od lewej w głębi: Wiesław Pietrzak, w środku: Osmin – Mieczysław Hautz; fot. Maria Behrendt

Ostatni spektakl wystawiono 8 marca 1984 r. łącznie Uprowadzenie z Seraju zagrano we Wrocławiu aż 40 razy. Nie był to jednak koniec tej inscenizacji. Ci sami realizatorzy w grudniu tego samego roku wystawili dzieło Mozarta w Teatrze Wielkim w Warszawie, gdzie dyrekcję po opuszczeniu Opery Wrocławskiej sprawował Robert Satanowski. W przedstawieniach w roli Blondy ponownie wystąpiła Jolanta Żmurko, która jak wspominała w recenzji po stołecznym przedstawieniu Irena Długosz zaprezentowała w swojej partii dużo temperamentu.

Uprowadzenie z Seraju – Wolfgang Amadeus Mozart premiera: 12.07.1981; na zdjęciu: Osmin – Mieczysław Milun, Blonda – Jolanta Żmurko; fot. Maria Behrendt

Wykorzystane cytaty pochodzą z artykułów prasowych:

Kazimierz Kościukiewicz, „Uprowadzenie z Seraju” po włosku, „Słowo Polskie”, 26.07.1981, nr.143.

Irena Długosz, Mozart na małej scenie, „Stolica”, 3.02.1985, nr. 5.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *