Dzieło Giacomo Pucciniego Madame Butterfly jest najdłużej prezentowaną w repertuarze realizacją Opery Wrocławskiej. Premiera z 1952 r. utrzymywała się na afiszach aż przez 38 lat! Wszystko jednak ma swój kres i wrocławianie oczekiwali nowej odsłony operowej historii z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Butterfly – Satoko Yano, Pinkerton – Piotr Czajkowski; fot. Marek Grotowski

Następna inscenizacja została wystawiona pierwszy raz 3 maja 1993 r. Przedstawienie było efektem współpracy Opery Wrocławskiej i Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego w Brzegu – jednego z ciekawszych festiwali na ówczesnej kulturalnej mapie Polski (jednym z honorowych gości był nawet Kurt Masur – ówczesny dyrektor Filharmonii Nowojorskiej). Wrocławski spektakl był wydarzeniem wieńczącym piątą edycję tej cyklicznej imprezy. Nad Madame Butterfly honorowy patronat sprawowała Ambasada Japońska w Warszawie i ambasador Japonii w Polsce Nasgao Hyodo. Dodatkowym wydarzeniem towarzyszącym premierze była wystawa fotograficzna Japonia XX wieku.

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu od lewej: Suzuki – Maria Wieklińska, Butterfly – Agata Młynarska; fot. Marek Grotowski

Pracy nad realizacją dzieła Giacomo Pucciniego podjął się niezwykły duet: ojciec i syn – Sławomir i Piotr Żerdziccy. Efekt ich działań scenicznych opisywano: „Reżyser Wrocławskiej inscenizacji  – Sławomir Żerdzicki posiadający za sobą prawie 90 realizacji teatralnych, ale jedną tylko Madamę Butterfly (w Poznaniu), i jego syn – Piotr, scenograf przyjęli za motto cytat z Kiplinga Zachód jest Zachodem , Wschód , Wschodem – i nigdy się nie spotkają. Czując się trochę sami amerykańskimi intruzami (tak pokazali w swej inscenizacji Pinkertona i jego rodaków), przytłoczonymi wiekową tradycją Wschodu podeszli do niej jak do świętości. Obydwaj starali się oprzeć maksymalnie na autentycznych wzorach, przede wszystkim na grafice japońskiej. A także studiując obce nam rytuały, jak ceremoniał picia herbaty, czy wprowadzanie świeżo zaślubionej dziewczyny do domu. Reżyser i scenograf konsekwentnie podkreślają w swej inscenizacji hermetyczność kultury Wschodu” (Andrzej Kretowicz, Japońskie belcanto we Wrocławiu, „Raport”, 4.05.1993).  Ogromne słowa pochwały pod adresem pary realizatorów napisał Wojciech Chądzyński: „Wspaniale reżysersko ułożone sceny uczyniły z tego przedstawienia wielkie widowisko w stylu wręcz Kurosawy. Przepiękna scena – wejście Cio-Cio-San, scena finałowa pierwszego aktu, wejście Bonzy, sceny z Yamadori – to majstersztyk reżyserskiej roboty. Dekoracje proste bez zbędnych udziwnień, ale jakież japońskie. Do tego bajeczne kostiumy, które nie sposób tu opisać. To wszystko trzeba zobaczyć” (Wojciech Chądzyński, Uwiedziona Japonka i poseł Czarnecki, „Panda”, 26.05.1993).

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Bonza – Antoni Bogucki, Butterfly – Satoko Yano, Suzuki – Jadwiga Czermińska, artyści Chóru Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Podczas premierowego spektaklu w rolę tytułową wcieliła się japońska sopranistka Satoko Yano, która w tamtym czasie była związana z austriacką Operą w Graz. Zanim przyjechała na finałowe wydarzenie Brzeskiego Festiwalu w partii Cio-Cio-San występowała na deskach teatralnych w Monachium, Las Palmas, Dreźnie i Görlitz. Na występ przywiozła ze sobą walizkę wypełnioną autentycznymi japońskimi kimonami, w których wystąpiła podczas przedstawienia. Jej występ opisywano: „Zagrała wspaniale, chociaż w pierwszym akcie wydawała się lekko stremowana. Potem było już cudownie a scena pożegnania z dzieckiem była tak pięknie zagrana i zaśpiewana, że wzruszyła niemal cała widownię” (Wojciech Chądzyński, Uwiedziona Japonka i poseł Czarnecki, „Panda”, 26.05.1993). W późniejszych spektaklach w rolę zdradzonej Japonki wcielały się: Aleksandra Lemiszka-Myrlak, Barbara Kubiak, Agata Młynarska i Maria Zygmaniak-Lesiak.

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu od lewej: Suzuki –  Jadwiga Czermińska, Butterfly – Satoko Yano; fot. Marek Grotowski

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Butterfly – Agata Młynarska; fot. Marek Grotowski

Rodzimi soliści również nie zawiedli zgromadzonej publiczności: „Dobrze radził sobie z rolą Pinkertona Ireneusz Jakubowski, bez zarzutu był Maciej Krzysztyniak (Sharpless), zaskoczyła dobrą formą Maria Wleklińska (Suzuki)” (Janusz Mencel, Śpiew motyla, „Gazeta Robotnicza”, 20.05.1993). „Słowa uznania należą się Antoniemu Boguckiemu jako Bonzie” (Wojciech Chądzyński, Uwiedziona Japonka i poseł Czarnecki, „Panda”, 26.05.1993).

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Sharpless – Maciej Krzysztyniak, oraz artyści Chóru Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Suzuki – Jadwiga Czermińska, Commissario Imperiale – Wojciech Krzysztyniak; fot. Marek Grotowski

Kierownikiem muzycznym premiery był Bogusław Madey. Ten ceniony dyrygent, pianista i kompozytor miał wówczas  po raz pierwszy okazję pracować we Wrocławiu i to przy operze swojego ukochanego kompozytora (Elżbieta Szczucka, Bogusław Madey artysta wszechstronny, „Gazeta Robotnicza”, 29.04.1993). Ciekawie porównano jego koncepcje na spektakl z poprzednią wspomnianą już na początku realizacją: „Bogusław Madey wydobywa z partytury to, czego w poprzedniej realizacji jakby się wstydzono. Bo w Madame Butterfly odnajdujemy zarówno reminiscencje jazzowe, jak też nieśmiałe powiewy musicalu” (Janusz Mencel, Śpiew motyla, „Gazeta Robotnicza”, 20.05.1993).

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu: Butterfly – Agata Młynarska, Pinkerton – Ireneusz Jakubowski; fot. Marek Grotowski

Premiera była bardzo dobrze przyjęta przez publiczność, gdyż jak pisał Janusz Mencel: „Butterfly to jedna z tych oper, które zawsze cieszą się powodzeniem”(Janusz Mencel, Śpiew motyla, „Gazeta Robotnicza”, 20.05.1993).

Tekst oparto na:

Krystyna Dachtera, Opera Wrocławska 1945-1995, Wrocław 1995.

Wojciech Chądzyński, Uwiedziona Japonka i poseł Czarnecki, „Panda”, 26.05.1993.

Andrzej Kretowicz, Japońskie belcanto we Wrocławiu, „Raport”, 4.05.1993.

Janusz Mencel, Śpiew motyla, „Gazeta Robotnicza”, 20.05.1993.

Elżbieta Szczucka, Bogusław Madey artysta wszechstronny, „Gazeta Robotnicza”, 29.04.1993.

Giacomo Puccini – Madame Butterfly, premiera: 3.05.1993; na zdjęciu na pierwszym planie: inspicjent – Iza Rylska, asystent reżysera – Maria Bosko, na drugim planie: reżyser – Sławomir Żerdzicki, scenograf – Piotr Żerdzicki, artyści Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Jeden komentarz

  1. Pingback:Opery Giacomo Pucciniego w Operze Wrocławskiej po 1945 r. – BlogOpera

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *