Christoph Willibald Gluck – Don Juan; premiera: 19.02.2022; na zdjęciu scena zbiorowa, po prawej: Don Juan – Łukasz Ożga, Diabeł – Andrzej Malinowski oraz Balet Opery Wrocławskiej; fot. Karol Budrewicz

W ten weekend na naszej scenie znów będzie można zobaczyć historię niepoprawnego uwodziciela – Don Juana opowiedzianą choreografią Giorgia Madii. Dziś przypomnimy wcześniejsze realizacje tego włoskiego twórcy w Operze Wrocławskiej: Córka źle strzeżona Ferdinanda Hérolda  i Coppélia Léo Delibesa.

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku: Wdowa Simone – Dariusz Raczycki, Thomas – Paweł Oleksiak oraz tancerze Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Córka źle strzeżona

Pierwszy z wymienionych baletów swoją premierę miał 4 i 5 lutego 2012 r. Córka źle strzeżona to sielska opowieść rozgrywająca się na francuskiej prowincji. Wdowa pragnie wydać swoją córkę- Lisę za syna bogacza, ta jednak ma już swojego ukochanego młodzieńca – Colasa. To właśnie tą wesołą prostą historię miłosną za pomocą tańca przedstawił Giorgio Madia. Podczas spektaklu publiczność miała okazję zobaczyć mieszankę tańca klasycznego, neoklasycznego, a także akrobatyki.

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu Lise – Paulina Woś, Colas – Łukasz Ożga; fot. Marek Grotowski

Przed premierą wykonawczyni roli Lise – Paulina Woś chwaliła pracę z włoskim choreografem „Najważniejsze, że uczymy się także gry aktorskiej od prawdziwego profesjonalisty”[1]. „Podczas prób dokładnie nam wszystko pokazuje, wyjaśnia i opisuje, co ma wyrażać nawet pojedynczy wykonywany gest”[2]. Te umiejętności były wyjątkowo przydatne gdyż właśnie techniki aktorskie przekazywania emocji i ekspresja w tańcu w założeniu choreografa miały stanowić najważniejszy element przedstawienia i skupiać uwagę publiczności. Efekty jego pracy nad dziełem Ferdinanda Hérolda  opisywano: „Giorgio Madia pokazał, że ceni tradycję, ale pamięta, że dzisiejsza inscenizacja Córki źle strzeżonej nie może przypominać skansenu. Dlatego pas de deux pełne są oryginalnych rozwiązań, niektóre kojarzyć będą się z łyżwiarstwem figurowym, inne z teatrem tańca Piny Bausch, popisy solowe natomiast mają służyć nie tyle zabłyśnięciu techniką, ile dokładnemu nakreśleniu postaci”[3].

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku: Alain – Anatoliy Ivanov oraz tancerze Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Skansenu nie przypominała także scenografia przygotowana przez kanadyjskiego artystę Kinsun Chana doskonale oddająca wyidealizowany, sielankowy obraz wsi. Jest ona odarta ze wszelkich zbędnych elementów, jakby tylko nakreślona lub wycięta z papieru i utrzymana w lekkich pastelowych kolorach w akcie pierwszym szaro-błękitna, a w drugim słonecznie żółta. Uwagę zwracał też powoli sunący po scenie bajkowy traktor.

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu scena zbiorowa, na pierwszym planie: Lise – Paulina Woś, Colas – Łukasz Ożga oraz tancerze Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Widowiskowe dekoracje dopełniały kostiumy przygotowane według koncepcji Małgorzaty Słoniowskiej. Były one jednolite i zwiewne nawiązujące nieco do folkloru, ale przy tym dowcipne i podkreślające dodatkowo cechy bohaterów. Szczególną uwagę zwracały kostiumy wdowy Simone, w którą wcielał się Dariusz Raczycki – strój miał doczepiony monstrualnych rozmiarów biust a odrzucony narzeczony Alain grany przez Anatoliya Ivanova surdut z filuternym kapelusikiem.    

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku: Wdowa Simone – Dariusz Raczycki oraz tancerze Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

Właśnie ci wykonawcy szczególnie zapadali w pamięć swoimi komicznymi rolami: „Anatoliy Ivanov w roli niekochanego Alaina – postać rodem z burleski, przypominająca śmiertelnie poważnego Bustera Keatona czy niezdarnego Charliego Chaplina. Już choćby dla niego warto zobaczyć ten spektakl”[4] „Dariusz Raczycki (rolę Simone kreują zwykle mężczyźni) znakomicie radzi sobie w przerysowanej konwencji, z gracją targając olbrzymie sztuczne piersi”[5]. Główne popisy pantomimiczne i wymagające akrobacje wykonywali jednak odtwórcy głównych ról: „Paulina Woś jako tytułowa Córka źle strzeżona jest i liryczna, i zabawna, i urocza. Z Łukaszem Ożgą w roli jej ukochanego Colasa tworzą świetny duet, w którym umiejętności taneczne idą ręka w rękę (i noga w nogę) z aktorskimi”[6].

Ferdinand Hérold – Córka źle strzeżona; premiera:4,5.02.2012; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku: Alain – Anatoliy Ivanov, w głębi: Colas – Łukasz Ożga, Lise – Paulina Woś oraz tancerki Baletu Opery Wrocławskiej na pierwszym planie; fot. Marek Grotowski

Recenzenci zachwyceni przedstawieniem pisali: „Cały spektakl stanie się z pewnością jednym z ulubionych na scenie Opery Wrocławskiej. Takim, na który wybierzemy się kolejny raz z rzędu”[7]

Coppélia

Giorgio Madia powrócił do Opery Wrocławskiej w następnym roku. Pod koniec grudnia 2013 r. oraz w Sylwestra i Nowy Rok widzowie teatru operowego przy Świdnickiej, na aż 4 premierowych spektaklach, mogli obejrzeć jeden z najczęściej granych na światowych scenach baletów – Coppélię Léo Delibesa.

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu: Franz – Łukasz Ożga, Swanilda – Paulina Woś; fot. Marek Grotowski

Opowiada on znaną również z opery Opowieści Hoffmanna Jacques’a Offenbacha historię szalonego naukowca – Coppeliusa, który skonstruował żywą lalkę. Nieruchomo siedząca w oknie postać intryguje młodzieńca – Franza, co wzbudza zazdrość jego ukochanej Swanildy. Dziewczyna podejmuje próbę odzyskania dawnej miłości.

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu: Coppelius – Michał Halena; fot. Marek Grotowski

Pierwsze pracę z Zespołem Baletu Opery Wrocławskiej Giorgio Madia rozpoczął aż pół roku wcześniej w czerwcu. Przed premierą mówił o różnicy między Coppélią a wcześniejszą realizacją „Trzeba przygotować kilka obsad, bo to niezwykle wymagające przedstawienie. Tu jest ważne tempo, a nie groteska jak w Córce źle strzeżonej[8].W spektaklu szczególnie zależało mu na tym by publiczność nie tylko dobrze zrozumiała odgrywaną na scenie opowieść, ale również zaangażowała się w nią emocjonalnie. Dlatego też tancerze grali bardzo blisko widzów, tak żeby wyraźne były nie tylko ich ruchy, ale i mimika malująca się na ich twarzach.

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu: Franz – Łukasz Ożga, Swanilda – Paulina Woś; fot. Marek Grotowski

Ogromną wagę opracowując historię „dziewczyny o szklanych oczach”, jak brzmi rozwinięcie oryginalnego tytułu baletu, realizatorzy przyłożyli do warstwy muzycznej. W wywiadach Giorgio Madia mówił: „Podstawą pracy w operze jest muzyka, bez niej balet nie ma sensu. Ja zapragnąłem uczyć się tańca właśnie, dlatego, że pokochałem muzykę”[9]. Tadeusz Zathey – Kierownik muzyczny i dyrygent premiery dodawał: „Dramaturgia maestro Madii jest tak jasna, że pozostaje tylko podnieść ręce i grać. Ważne dla mnie jest, aby to muzyka prowadziła tancerzy, a oni za nią podążali”[10]. Co ciekawe w warstwie muzycznej można odnaleźć tradycyjnego polskiego mazura, a nawet echa utworu „Poleć pieśni z miasta” Stanisława Moniuszki.

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu scena zbiorowa na pierwszym planie: Franz – Łukasz Ożga, Swanilda – Paulina Woś; fot. Marek Grotowski

Polskie elementy są obecne również w kostiumach Małgorzaty Słoniowskiej i widowiskowej scenografii Fabrice Serafino, składających się z delikatnych koronek, jakby wyciętych ze staropolskich haftów. Stroje i dekoracje podkreślają delikatność i wyrafinowanie, malowniczo prezentowały się szczególnie pastelowe mundury, w których tancerze wyglądali jak oblane lukrem cynowe żołnierzyki.

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu: na górze: Coppelia – Ałła Abesadze, na dole: Swanilda – Paulina Woś oraz tancerki Baletu Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski

O zachwycającym przedstawieniu baletowym i wykonawcach pisano w recenzjach: „We wrocławskim spektaklu nie ma niepotrzebnego gestu. Jest dowcip, intrygujące wykorzystanie możliwości sceny teatralnej, jedno z ciekawszych jakie widziałam w naszej operze (w przedstawieniu wykorzystano zapadnie sceniczne), ale przede wszystkim świetna praca młodego zespołu Paulina Woś w partii Swanildy urzeka pasją i talentem komediowym. Równie świetnie partneruje jej Łukasz Oźga w roli Franza. Ta dwójka wytańczyła sukces Córki źle strzeżonej, nic więc dziwnego, że Madia obsadził ich po raz drugi w głównych partiach. Coppelius Madii to młody mężczyzną (zwykle postać ta portretowana jest jako podstarzały naukowiec) – w niedzielę świetny Michał Halena – co daje nowy kontekst opowieści o zazdrosnej dziewczynie, kochającym ją chłopcu i szaleńcu konstruującym mechaniczną lalkę” ”[11] 

Léo Delibes – Coppélia; premiera: 29,30,31.12.2013, 1.01.2014; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku: Franz – Łukasz Ożga, Swanilda – Paulina Woś; fot. Marek Grotowski

Pracę, jaką wykonał włoski realizator przygotowując historię „dziewczyny o szklanych oczach” i jej odbiór dobrze podsumowuje cytat: „Giorgio Madia przed premierą powiedział – moim celem nie jest być interesującym, ale dobrym w tym, co robię. Spektakl przyjęty został ciepło i był doskonałym urzeczywistnieniem credo inscenizatora”[12]

Don Juan

W ten weekend najnowsza realizacja Giorgio Madii w Operze Wrocławskiej Don Juan Christopha Willibalda Glucka (premiera: 19.02.2022). Anna Szopa-Kimso – pedagog Baletu Opery Wrocławskiej w tekście Don Juan – Kolejne rozdanie w książce programowej spektaklu pisała o tej premierze: „Charakterystyczny język choreografa oraz ciekawe, często zaskakujące rozwiązania choreograficzne i reżyserskie, tworzą spektakl dynamiczny i interesujący. Stara i ponadczasowa historia europejskiego mitu zuchwałego kochanka, w nowej odsłonie jest kolejną pozycją tego choreografa (Giorgio Madii) w Operze Wrocławskiej”.  Jak po prawie dziesięcioletniej przerwie od ostatniej realizacji rozwinął się styl włoskiego realizatora? Czy opowieść o niestrudzonym kochanku wciągniętym w głąb piekieł ma punkty wspólne z poprzednimi inscenizacjami Madii? Czy również zaskakuje scenografią i zachwyca kunsztem tanecznym ocierającym się o sztukę akrobatyczną? Tego można dowiedzieć się wyłącznie na własne oczy oglądając Don Juana w Operze Wrocławskiej!

Christoph Willibald Gluck – Don Juan; premiera: 19.02.2022; na zdjęciu na pierwszym planie w środku: Carino – Massimo Colonna Romano, z tyłu siedzi: Elisa – Miho Okamura, na drugim planie w środku: Don Juan – Łukasz Ożga, oraz Balet Opery Wrocławskiej; fot. R. Pietraga


[1] Magdalena Talik, Nowa premiera baletowa w Operze Wrocławskiej, Wrocław.pl, 20.12.2012,  online: www.wroclaw.pl,

[2] Brak autora, „Córka źle strzeżona” nową premierą Opery Wrocławskiej, „Wydarzenia Interia”, 06.02.2012 online: https://wydarzenia.interia.pl/dolnoslaskie/news-corka-zle-strzezona-nowa-premiera-opery-wroclawskiej,nId,1279772

[3] Magdalena Talik, Wsi miłosna, wsi wesoła. Premiera baletu „Córka źle strzeżona” w Operze Wrocławskiej, „Kreatywny Wrocław”, 06.02.2012, online:www.kreatywnywroclaw.pl

[4] Katarzyna Kaczorowska, Tańczą dla widzów romantyczną love story z pewną dozą pieprzu „Gazeta Wrocławska” 08.02.2012

[5] Grzegorz Chojnowski, Córka źle strzeżona (Opera Wrocławska), „Chojnowski Blog” 07.02.2012, online: www.chojnowski.blog.pl

[6] K. Kaczorowska, Tańczą dla widzów… op.cit.

[7] M. Talik, Wsi miłosna… op.cit.

[8] Dorota Olearczyk, Przed premierą baletu „Coppelia” Léo Delibesa, Punkt Informacji Kulturalnej Wrocław, 20.12.2013, online: www.pik.wroclaw.pl,

[9] Dorota Oczak, Opera cała w koronkach „Gazeta Wyborcza – Wrocław”, 28,29.12.2013  

[10] ibidem

[11] Katarzyna Kaczorowska, Balet bardzo koronkowy „Gazeta Wrocławska” 2.01.2014

[12] Dorota Olearczyk, Piękne zespolenie tańca i muzyki w Operze Wrocławskiej, Punkt Informacji Kulturalnej Wrocław, 20.12.2013, online: www.pik.wroclaw.pl

Opera Wrocławska na łamach prasy i w internecie w sezonie artystycznym 2011/2012, red. Elżbieta Szczucka, Wrocław 2012.

Sezon artystyczny 2013/2014 Opera Wrocławska na łamach prasy i w internecie, red. Anna Leniart, Wrocław 2014.

Programy spektakli i druki ulotne wydawane przez Operę Wrocławską

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *