Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu scena zbiorowa; fot. Zdzisław Mozer
Łucja z Lammermooru przed obecną realizacją, jako premiera, pojawiła się na afiszu Opery Wrocławskiej tylko jeden raz. Pierwszy spektakl zagrano 31 maja 1957 roku. Przedtem z oper Gaetano Donizettiego w teatrze przy obecnej ulicy Świdnickiej wystawiono jedynie Don Pasquale (przedstawienia premierowe: 31 grudnia 1954 i 1 stycznia 1955 roku).
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu Łucja – Magdalena Dal, Lord Henryk Ashton – Jan Romejko; fot. Zdzisław Mozer
Co ciekawe, odtwórca tamtej roli tytułowej – Zygmunt Biliński, zadebiutował jako reżyser opowiadając właśnie historię szkockich kochanków. Łucja z Lammermooru stanowiła nie lada wyzwanie realizacyjne, jak pisał Wojciech Dzieduszycki, jest to „typowa opera wirtuozerska a raczej kostiumowy koncert czworga solistów a ściślej mówiąc dwojga solistów. W operze tej nie pomoże czarowanie publiczności dekoracjami, bogatymi kostiumami, baletem – trzeba mieć w zespole sopran koloraturowy, który pokona karkołomne trudności partii tytułowej i równie dobry tenor liryczny”[1]. Kiedy pojawili się we wrocławskim zespole odpowiedni soliści rozpoczęto pracę nad nową premierą.
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu scena zbiorowa, w środku od lewej: Edgar Ravenswood – Ludwik Mika, Rajmund Bideband – Henryk Paciejewski; fot. Zdzisław Mozer
Biliński próbował w swojej inscenizacji połączyć siłę ruchu scenicznego charakterystyczną dla oper werystycznych, do których byli przyzwyczajeni widzowie wrocławscy, z już wówczas anachroniczną formułą „kostiumowego koncertu” – zgodną z tradycją wystawienniczą bel canta. Dlatego też zdecydował, że fabuła podczas trwania arii i ansambli będzie zastygać, tak aby muzyka i śpiew mogły w pełni wybrzmieć niezmącone rozpraszającym poruszaniem się chóru czy statystów po scenie.
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu od lewej: Rajmund Bidebent – Henryk Paciejewski, Lord Henryk Ashton – Bernard Nowacki, Norman – Alfred Czopek; fot. Zdzisław Mozer
Autorem scenografii był Stanisław Jarocki, który dekoracjami starał się podkreślić piękno muzyki Donizettiego i jednocześnie ułatwić rozplanowanie pełnego wyzwań ruchu scenicznego. Elementy scenograficzne były lekkie i przejrzyste, w niektórych scenach przywodzące na myśl tradycyjne dekoracje z dzieł wagnerowskich z poprzedniego wieku. Kierownikiem muzycznym przedstawienia był Jerzy Silich, który dyrygował orkiestrą „wydobywając wszystkie efekty partii wokalnych i orkiestralnej”[2].
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu: Łucja – Magdalena Dal; fot. Zdzisław Mozer
W trudnej partii tytułowej Łucji występowały Halina Halska i Magdalena Dal. O pierwszej z solistek pisano: „pod względem sceniczno-aktorskim odtworzyła ona znakomicie postać nieszczęśliwej Łucji”[3]. W roli jej ukochanego – Edgara Ravenswooda występowali Franciszek Arno i Ludwik Mika. Pierwszy wykreował postać dramatyczną a drugi bardziej starał się odegrać na scenie postać lirycznego kochanka. Jako Lord Henryk Ashton występował Jan Romejko – artysta, który wówczas spędził już prawie 50 lat występując na operowych deskach (pozostałymi odtwórcami tej roli byli m.in. Bernard Nowacki i Aleksander Majewski). Lorda Artura Bucklawa kreowali m.in. Stanisław Kolada i Władysław Szeptycki, a postać Elizy – Wanda Szczepanik i Janina Kozoń, warto wspomnieć jeszcze Adama Czopka, który wykonywał partię Normana.
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 31.05, 1.06.1957; na zdjęciu: Łucja – Magdalena Dal, Lord Henryk Ashton – Bernard Nowacki; fot. Zdzisław Mozer
Publiczność wrocławska zobaczyła spektakl aż 48 razy a ostatnie przedstawienie odbyło się 6 grudnia 1959 roku. Na dwa sezony artystyczne Łucja z Lammermoor zniknęła z repertuaru. Jednak jak wspominał komunikat prasowy, na prośby widzów przedstawienie powróciło 27 czerwca 1962 roku i było grane przez kolejne dwa lata. Ostatni spektakl wznowienia zagrano 29 sierpnia 1964 roku.
ŁUCJA POWRACA DO WROCŁAWIA PO PIEĆDZIESIĘCIU LATACH
Łucja z Lammermooru – Gaetano Donizetti, premiera: 8,9.03.2014; na zdjęciu scena zbiorowa od lewej: Norman – Aleksander Zuchowicz, Lord Henryk Ashton – Mariusz Godlewski, Łucja – Aleksandra Kubas-Kruk, Sir Edgar Ravenswood – Nikolay Dorozhkin, Alicja – Jadwiga Postrożna oraz artyści Chóru Opery Wrocławskiej; fot. Marek Grotowski
Na kolejną odsłonę dramatycznej historii wprost z mrocznych szkockich zamczysk wrocławianie czekali dokładnie pół wieku. Premiera odbyła się 8 i 9 marca 2014 roku. Obecną realizację widzowie obejrzeli 16 razy, po czym podobnie jak pierwsza inscenizacja dziejów Ashtonów i Ravenswoodów zeszła z afisza (ostatni spektakl zagrano 4 grudnia 2016 roku). Łucja z Lammermooru powróciła do Opery Wrocławskiej w sezonie artystycznym 2022/2023 dwoma spektaklami 14 i 16 października 2022 roku. jako ważny element opery włoskiej w repertuarze.
[1] Dzieduszycki Wojciech, Koncert w Operze „Sprawy i Ludzie”, 22.06.1957.
[2] ibidem
[3] Kański Józef, Z naszych scen operowych „Trybuna Ludu”, 3.10.1957.
Treść jest klarowna, dobrze zorganizowana i pełna przydatnych wskazówek. Autor doskonale wyjaśnia kluczowe zagadnienia. Może warto by dodać więcej przykładów praktycznych. Pomimo tego, tekst jest niezwykle edukacyjny i inspirujący.