1 października na naszej scenie odbędzie się premiera „Czarodziejskiego fletu w Breslau”. Muzyka W.A. Mozarta spleciona ze specjalnie przygotowanym na potrzeby Opery Wrocławskiej librettem Marka Krajewskiego właśnie wtedy zostanie po raz pierwszy zaprezentowana widzom. Nie możemy się już doczekać! Dlatego dziś sprawdzimy, co takiego słynny detektyw Eberhard Mock mógł obejrzeć tuż przed i w latach międzywojennych w teatrze przy Schweidnitzer Straße.
Co ciekawe gmach począwszy od jego otwarcia w 1841 r. przez blisko 100 lat nosił miano Stadttheater Breslau – Teatru Miejskiego i dopiero w 1938 r. zmienił nazwę na Breslauer Opernhaus. Co więc wówczas gościło jego na afiszach? W trudnych latach I wojny światowej i tuz po jej zakończeniu funkcję dyrektora teatru pełnił Woldemar Runge. Jeszcze w 1813 r. zaprezentował on wrocławskiej publiczności Borysa Godunowa Modesta Musorgskiego było to pierwsze wystawienie tej opery w niemieckiej wersji językowej. Umieszczenie dzieła rosyjskiego kompozytora w repertuarze było niezwykle i bardzo odważne. Sięganie po takie oryginalne tytuły w kolejnych latach będzie wyznacznikiem poszukiwań artystycznych jakie podejmował zespół artystyczny teatru w nadodrzańskim mieście. Oczywiście lata światowego konfliktu mocno wpłynęły na możliwości obsadzania ról w przedstawieniach nie mniej udało się wówczas grać spektakle Mozarta, Beethovena, Webera, Rossiniego, Donizettiego, Wagnera, Straussa, Verdiego, a nawet francuskiego kompozytora Aubera. Ponadto w styczniu 1917 r. przygotowano premierę Ariadny na Naxos Richarda Straussa.
Niespełna trzy miesiące później – 10 marca – na deskach Stadttheater wystawiono prapremierę działa polskiego kompozytora Ludomira Różyckiego Eros i Psyche. Następnego dnia po pierwszym spektaklu napisano bardzo przychylne recenzje. Podkreślano w nich pracę, która została włożona przez dyrektora Rungego w kształt sceniczny utworu i staranność w uwypukleniu psychologicznej głębi postaci przeżywających wewnętrzne dramaty. Skomplikowaną naturę dzieła doskonale podkreślała scenografia przygotowana przez Josefa Benescha. W tytułowe postacie wcielili się Elise Catopol i Jaohannes Gläser. Spektakl Eros i Psyche był pierwszym polskim spektaklem wystawionym w Breslau.
Ludomir Różycki – Eros i Psyche, obraz I – Arkadia; Ludomir Różycki i Woldemar Runge – inscenizacja prapremiera: 10 marca 1917
Ludomir Różycki – Eros i Psyche, prapremiera: 10 marca 1917 r.; afisz
Warto wspomnieć o jeszcze jednej realizacji Woldemara Rungego – Kobiecie bez cienia Richarda Straussa z 1920 r. Jego następca na stanowisku dyrektora – Heinz Tiejen, który począwszy od 1923 r. piastował tę funkcję, również sięgał po utwory słynnego kompozytora. W 1923 r., wystawiono na deskach wrocławskiego teatru balet Legenda o Józefie, a w roku następnym zaprezentowano widzom kolejny balet Straussa Schlagobers. Spektaklem podczas premierowego wieczoru dyrygował sam twórca.
Realizacje baletowe w przedwojennym Breslau nie był, jednak aż tak popularne jak inscenizacje operowe. Ale i tak w repertuarze nie mogło zabraknąć robiących furorę na scenach europejskich przedstawień baletowych Igora Strawińskiego m.in. w 1926 r. wystawiono Pietruszkę, a w 1936 r. Ognistego ptaka. Na deskach teatru przy Schweidnitzer Straße występowały także sławne rosyjskie primabaleriny: Anna Pawłowa, i Tamara Karsawina, oraz niemiecka tancerka i twórczyni nowoczesnego tańca wyrazistego – Mary Wigman.
Igor Strawiński – Ognisty ptak, scena ze spektaklu 11 stycznia 1911 r.
Oprócz prezentowania dzieł kompozytorów współczesnych w Stadttheter nie wahano się sięgać po utwory okresu baroku. W 1925 r. wystawiono operę Julius Cesar, a w 1939 r. operę Xerxes G.F. Händla. Ważną premierą dla dziejów teatru było przedstawienie Ifigenia na Taurydzie Ch.W. Glucka, do którego partyturę opracował Richard Strauss.
Rok 1929 przyniósł poważny kryzys we wrocławskim teatrze. Instytucji groziło nawet zamknięcie! Dopiero państwowa subwencja pozwoliła zażegnać problemy.
Scena z wieczoru tanecznego (Tanzabend), lata 30. XX w.
Richard Strauss – Arabella, zdjęcie zrobione 2 grudnia 1933 r., ukłony po przedstawieniu
W dekadzie poprzedzającej wybuch II wojny światowej warto odnotować premierę Luisa Miller Giuseppe Verdiego. Wciąż również popularnością cieszyły się dzieła Richarda Straussa. W 1933 r. premierę miała jego opera komiczna Arabella. Ciekawostką z tego okresu, wartą przypomnienia są dwa gościnne występy zespołów z Kraju Kwitnącej Wiśni. W 1930 r. wystąpił Japoński Teatr Tokujiro Tsutsui, a w 1939 r. zespół baletowy Takarazuka.
Jak myślicie co z bogatego repertuaru Stadttheater przy Schweidnitzer Straße wybrałby Eberhard Mock, gdyby chciał spędzić wieczór w operze? Wybrałby coś z repertuaru nieco obecnie zapomnianych twórców niemieckich, postawił na uwielbianą w mieście muzykę Straussa, czy może podziwiał wrocławski balet w dziełach Strawińskiego? Nie ulega wątpliwości, że jako miłośnik starożytności musiałby zasiąść na aksamitnym fotelu podczas premiery Erosa i Psyche Ludomira Różyckiego.
Plan widowni Stdttheater Breslau, 1933 r.
Tekst oparto na publikacjach prof. Marii Zduniak: „Dzieje teatru operowego we Wrocławiu (1841-1944)” Wrocław 2002 oraz „Dzieła sceniczne kompozytorów słowiańskich na deskach wrocławskiego Teatru Miejskiego w latach 1893 -1936” Wrocław 2002.