Wciąż przeżywamy emocje związane z niedawną premierą Czarodziejskiego fletu w Breslau, dlatego też w naszym cyklu historycznym nie porzucamy tematu dzieł Wolfganga Amadeusa Mozarta. Dziś sięgniemy do rzadko wystawianego utworu tego kompozytora – Bastien i Bastienne. Co łączy obie realizacje, dowiecie się w dalszej części tekstu – zachęcamy do lektury!

Wolfgang Amadeus Mozart – Bastien i Bastienne, premiera: 23 grudnia 1956; na zdjęciu: Bastienne – Salomea Bilińska, Bastien – Ludwik Mika; fot. Zdzisław Mozer

Prawdopodobnie właśnie na początku października odbyła się nieoficjalna premiera tego wyjątkowego w dorobku Mozarta tytułu. Kiedy salzburczyk pracował nad warstwą muzyczną kompozycji miał zaledwie 12 lat, a na swoim koncie już pierwszą operę – Apollo i Hiacynt! Wszystko, co obecnie wiemy o premierowym wystawieniu Bastien i Bastienne zostało zawarte w pierwszej biografii kompozytora pióra Nikolausa Georga von Niessena. Spisał on w niej wspomnienia wdowy po kompozytorze – Konstancji.

Przedstawienie było napisane na zlecenie Franza Antona Mesmera, znanego lekarza-magnetyzera. Jego metody „leczenia” Mozart w przewrotny sposób zaprezentował w działaniach sprytnej służącej Despiny w swoim późniejszym dziele Cosí fan tutte. Pierwsza inscenizacja Bastien i Bastienne odbyła się w wiedeńskim domu zamawiającego. Powszechnie utrwaliło się przekonanie, że premiera odbyła się w Teatrze Ogrodowym należącym do Mesmera, ale budynek ten w czasie pierwszego pokazu w 1878 r. jeszcze nie został wzniesiony. Co ciekawe podczas tego pierwszego spektaklu w bohaterów najprawdopodobniej wcieli się amatorzy.

Wolfgang Amadeus Mozart – Bastien i Bastienne, premiera: 23 grudnia 1956; na zdjęciu: Bastienne – Salomea Bilińska; fot. Zdzisław Mozer

„Pierwowzorem libretta opracowanego przez Friedricha Wilhelma Weiskerna była popularna w Paryżu opera Jeana Jacques’a Rousseau Wiejski wróżbita, a raczej nawet parodia autorstwa Charles’a Simona Favarta; drobiazg uderzający świeżością i prostotą, w sam raz odpowiadający możliwością genialnego, ale jednak zaledwie 12-letniego dziecka” – tak Lucjan Kydryński pisał o literackich podstawach, na których oparto treść libretta.

Pierwszy raz szersza publiczność obejrzała realizację Bastien i Bastienne dopiero 2 października 1890 r. w Architektenhaus w Berlinie. Od tej pory utwór zagościł już na stałe na afiszach teatralnych nie tylko w krajach niemieckojęzycznych.

Wolfgang Amadeus Mozart – Bastien i Bastienne, premiera: 23 grudnia 1956; na zdjęciu: Bastien – Ludwik Mika; fot. Zdzisław Mozer

Polskie prawykonanie sceniczne tego tytułu odbyło się we Wrocławiu. Premiera miała miejsce 23 grudnia 1956 r. i była symbolicznym zwieńczeniem obchodów 200. rocznicy urodzin najsłynniejszego klasyka wiedeńskiego. Podczas tego mozartowskiego wieczoru najpierw widownia wysłuchała uwertury do opery Uprowadzenie z Seraju, później obejrzała jednoaktówkę Bastien i Bastienne, a na końcu sceny baletowe do serenady Eine kleine Nachmusik. Za inscenizację i kierownictwo muzyczne odpowiadał Antoni Wicherek, natomiast od strony reżyserskiej nad przygotowaniami pracował cały zespół. Dekoracje stworzył Kazimierz Gac, a kostiumy Alina Urban-Szwedowa.

W rolę obawiającej się porzucenia pasterki Bastienne wcielała się Salomea Bilińska, a jej ukochanego, Bastiena, kreował na scenie Ludwik Mika. Sprytnego Czarodzieja – Colasa, zagrał Zygmunt Biliński. W tej pogodniej historii to właśnie dzięki jego podstępom para młodych ludzi, niepewna łączących ich uczuć, godzi się ponownie.

Spektakl Bastien i Bastienne zagrano jedynie cztery razy, ostatnie przedstawienie odbyło się 1 stycznia 1957 r. Niestety, widzowie oczekiwali w tamtym czasie jakiejś bardziej znanej opery salzburczyka. W powojennym repertuarze Opery Wrocławskiej mogli obejrzeć jedynie inscenizację Wesela Figara, która premierę miała w 1948 r. Na kolejne bardziej klasyczne dla literatury operowej dzieło kompozytora publiczność musiała czekać aż do 1960 r., kiedy to we Wrocławiu postanowiono po raz pierwszy po wojnie wystawić Cosí fan tutte.

Wolfgang Amadeus Mozart zostawił po sobie szereg niezapomnianych oper, ale to jednak singspiel jako forma sceniczna stanowi klamrę dla jego muzycznej kariery. Bastien i Bastienne jest jednym z pierwszych zrealizowanych dzieł salzburczyka, a Czarodziejski flet został zaprezentowany przed wiedeńską publicznością dziewięć tygodni przed śmiercią wielkiego mistrza. Ta ostatnia z kompozycji potwierdza jego geniusz muzyczny, który dawał o sobie znać już od wczesnych lat dziecinnych.

Wolfgang Amadeus Mozart – Bastien i Bastienne, premiera: 23 grudnia 1956; na zdjęciu: Bastien – Ludwik Mika, Colas – Zygmunt Biliński; fot. Zdzisław Mozer

Tekst oparto na:

Krystyna Dachtera, Opera Wrocławska 1945-1995, Wrocław 1995

Lucjan Kydryński, Opera na cały rok: kalendarium lipiec-grudzień, Kraków 1989

Antoni Wicherek, Na marginesie recenzji Bastien et Bastienne, „Słowo Polskie” 1957, 15 stycznia

Bastien und Bastienne, performance history, http://opera.stanford.edu/Mozart/Bastien/history.html [dostęp: 3.10.2023]

Program ze spektaklu Bastien i Bastienne, Wrocław 1956

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *